20 września 2011

180.

Narada w kabineciku Prezesa odnośnie naszej strategii marketingowej. Prezes jako przysłuchujący się ojciec tego burdelu, ja jako specjalista od marketingu i M.-prezes firmy siostry, którego na marginesie oboje z Prezesem mówiąc delikatnie nie trawimy.
M. podnieca się facebookiem i sugeruje, że koniecznie powinniśmy założyć sobie profil. Tzn. firma powinna, konkretnie nasza nowa inwestycja czyli krematorium.
- bo facebook to świetne narzędzie do kreowania wizerunku firmy - M. ma niemalże orgazm
- tak tylko my działamy w dosyć specyficznej branży, jakby nie patrzeć to w Polsce marketing funeralny jest raczej bardzo delikatny
- ale co też pani mówi, to da się zrobić, nawet przy krematorium, moglibyście wrzucać na stronkę wasze nowości
- no pewnie, już widzę oczyma wyobraźni jak miliony naszych fanów na wieść o nowej urnie GLORIA klikają "Lubię to!"...
- ale można wprowadzać też informacje techniczne o nowościach w usługach
- no pewnie, coś na kształt "mamy najnowocześniejszy młynek w Polsce, więc to co się nie skremuje bez trudu zostanie przemielone". Panie M. pan produkując materiał kwiatowy może sobie mieć profil na facebooku, ale my z całą pewnością takiego mieć nie będziemy. Koniec, kropka.
No, kurwa, umówmy się, są jakieś granice dobrego smaku, tak?

7 komentarzy:

  1. O kurwa... Wyobraziłam sobie ten profil i nowy post na tablicy 'dzisiaj skremowaliśmy pińćset osób, dzięki naszym nowym piecom osiągającym temperaturę wchujwysoką'.
    Gość ma ciężko nasrane sugerując coś takiego dla Waszej branży.
    Zdecydowanie są granice...

    OdpowiedzUsuń
  2. ale poniekąd M. ma rację: przyniosłoby to Wam ogólnopolski rozgłos jak się media zwiedzą

    OdpowiedzUsuń
  3. Z krematorium to rzeczywiście troszkę chybiony pomysł ...
    Swoją drogą ... https://www.facebook.com/memoripl

    OdpowiedzUsuń
  4. Ruda
    umarłam :)

    AEL
    w tej branży nie sprawdza się maksyma "nieważne jak mówią..." ;)

    Gold
    oficjalnie stwierdzam, iż ludzie mają najebane

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobić Cię? Osoba, która zajmuje się projektem memoripl dostała na to dofinansowanie z UE.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gold
    w sumie taka strona, zważając na masę pytań od rodzin zmarłych, którzy "zapomnieli" gdzie mają bliskich pochowanych, jest potrzebna. Aczkolwiek niekoniecznie na fejsie...

    OdpowiedzUsuń
  7. W sumie strona bardziej funkcjonuje w "normalnym" necie ( http://www.memori.pl/ ). Fejs to po prostu próba ściągnięcia na serwis większej ilości użyszkodników.

    OdpowiedzUsuń