24 stycznia 2012

202.

Pani płacząc opowiada mi o swojej zmarłej mamie, której pogrzeb właśnie załatwiamy. Mama była inwalidką, pani poświęciła całe swoje życie, aby się mamą opiekować. Były we dwie, pani nie miała rodzeństwa, nigdy nie wyszła za mąż, nie ma dzieci, została teraz absolutnie sama... Ona płacze, ja też.
Czasami nie mogę, ludzie opowiadają o swoich wielkich dramatach, opowiadają o zmarłych, a mi wtedy przypomina się jak odszedł mój tata, mój Darek i łzy same napływają mi do oczu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz