13 września 2011

178.

Kilka dni temu...
Mówię Prezowi, że dzwoniła Gosia (jest po macierzyńskim na urlopie) powiedzieć, że przerywa urlop i ma chorobowe, a jak jej się skończy chorobowe to znów będzie na urlopie.
- pani mi powie prawdę - zaczyna wiedząc, że się z Gochą kumplujemy i wiem więcej niż ona oficjalnie mówi - ona już do pracy nie wróci nie?
- wróci
- pani mi kłamie, nie wróci - łazi i myśli - wiem! znowu jest w ciąży!
- nie jest
- ależ jest tylko nie chce mi pani powiedzieć!
- nie, nie jest i wróci do pracy
- nie wierzę pani ;> - i poszedł ze średnio umiarkowanym fochem

Chwilę później dzwoni Karolina, gadamy (a że biuro moje, Prezesa i Vice są obok siebie to wszyscy wszystko słyszą), ja pytam:
- no i kiedy jest ta rozmowa? mhm, a powiedz mi czy ja muszę napisać ten list, bo mi się szczerze mówiąc nie chce go pisać - kiedy skończyłam gadać on woła mnie do siebie
- pani usiądzie - oho zbiera nam się na szczere zwierzenia :) jak każe mi usiąść to ZAWSZE zadaje pytania za 100 punktów - pani mi powie prawdę
- ale o czym?
- Gosia jest w ciąży i nie wróci, a pani odchodzi, prawda?
- nie, nieprawda
- przecież widzę, że chce mi pani to powiedzieć, pani to z siebie wydusi :)
- pan sobie coś uroił, a ja nie mam zamiaru w tym brać udziału - wstałam i wychodzę
- pani nie jest ze mną szczera! pani mi nie chce powiedzieć prawdy! - drze się za mną
- taaa i tak się rodzi plotka, sobie pan wymyślił i teraz żyć mi nie daje!
Walnął focha i zamknął drzwi, a jak on zamyka drzwi to znaczy, że naprawdę ma focha :)

2 komentarze:

  1. czy on jest dziecko, ze nie wie, ze to zwyczajna praktyka (przerywanie urlopu zwolnieniem), zeby trochę dłużej z dzieciakiem w domu posiedzieć? duzi chłopcy robią tak, że zapraszają delikwentkę do siebie i zadają pytanie "rozstajemy się na rok czy na trzy lata?"... no ale to się robi w odpowiednim momencie...

    OdpowiedzUsuń
  2. duzi chłopcy po pierwsze mają jaja, po drugie nie wierzą w plotki, po trzecie powinni zdawać sobie sprawę z tego, że dobry architekt, który może przebierać w ofertach nie będzie pracował za taką jałmużnę jaką otrzymuje od korporacji

    OdpowiedzUsuń