7 stycznia 2010

70.

Dowiedzieliśmy się od pana prokuratora skarbowego, że popełniliśmy przestępstwo skarbowe i dowalą nam za to karę. Ciśnienie skoczyło momentalnie wszystkim i poczęło się nerwowe szukanie, co, gdzie, kiedy i PRZEZ KOGO?

Zaskoczenia nie było... Jak zwykle gwiazda się popisała, miast w tytule przelewu wpisać za rok, wpisała za miesiąc, a kiedy zorientowała się że źle zrobiła wydrukowała potwierdzenie przelewu, korektorem zamazała złą treść i wpisała poprawną. 

Pominę już fakt, że gwiazda korektoruje dokumenty księgowe, że nie przyznaje się do błędów, że popełnia GŁUPIE błędy i GŁUPIO je naprawia, no i najważniejsze nie widzi w tym swojej winy.

No bo robimy wielkie halo o taką głupotkę.

Głupotki nie da się odkręcić. Głupotka kosztowała korporację ponad 100.000 zł (STO TYSIĘCY ZŁOTYCH!) mandatu/kary, a nas (WSZYSTKICH, a jakże) tylko brak podwyżek i premii rocznej.

I to jest kurwa niesprawiedliwe.

7 komentarzy:

  1. Za działanie na szkodę firmy to nawet szefa związków zawodowych można wywalić w ciągu pięciu minut. Tak więc ja nie rozumie dlaczego nie ma tu notki na temat pożegnania z gwiazdą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wziąć i ustrzelić taką. Kazałabym jej kurwa oddać z własnej kieszeni.

    OdpowiedzUsuń
  3. bo zapewne prezes ma za dobre serce ....
    szoook przez laske i ze wzgl. na US - taki nieformalny blad :(

    OdpowiedzUsuń
  4. czytałam ten post 4 razy. bo nie wierze .....
    ciekawam co szef znia zrobi bo to juz jawny wałek...
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  5. jakim cudem ona tam jeszcze pracuje??? niepojęte jakieś...

    OdpowiedzUsuń